Koronawirus – jak być bezpiecznym, ale i nie zwariować
Końcówka marca, dokładnie 8 dni temu był pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Choć ostatnio w Polsce klimat jest przewrotny i nieprzewidywalny, to jednak da się już doświadczyć na zmianę zimnych i ciepłych już dni. Po długiej i pochmurnej ziemie, nic dziwnego, że chce się wyjść na zewnątrz. Wszędzie jednak panuje wzajemne upominanie się i hasztagi #zostanwdomu.
I owszem, trzeba zostać w domu, by unikać dużych skupisk ludzkich, by nie transferować na siebie nawzajem tego wirusa, który powoduje chorobę nim spowodowaną- COVID-19. Jednak znając dobrze sytuacje w jakich może dojśc do zakażenia, nie musimy cały czas siedzieć w domu i w ogóle z niego nie wychodzić. Przecież spacer po parku chociażby jest zalecany przez lekarzy. O tym i o innych sposobach poradzenia sobie z tą specyficzną sytuacją by nie zwariować poniżej.
Czym jest Koronawirus i jak transmituje
Jest to wirus należący do rodziny koronawirusów. Koronawirusy występują u zwierząt i powodują u nich różne choroby (układu oddechowego, układu pokarmowego, wątroby, układu nerwowego), wiele zakażeń przebiega też bezobjawowo. Wirusy te, szybko mutują i zwykle (u ludzi) atakują układ oddechowy. Podstawowe objawy to: gorączka, kaszel (raczej suchy) i duszność. Około 80% osób, które chorują na COVID-19 nie wymaga leczenia, a choroba ustępuje sama. 1 na 6 osób ma cięższy przebieg choroby, problemy z oddychaniem i wymaga leczenia. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka, nie ze zwierząt na człowieka.
Zarazić się można głównie dorogą kropelkową. Wirus może także zostać przeniesiony, kiedy człowiek dotknie powierzchni lub przedmiotu, na którym znajduje się wirus (czyli np. ślina osoby chorej), a następnie dotknie swoich ust, nosa lub oczu. Odległosć, którą uważa się za bezpieczną pomiędzy drugim człowiekiem to 1 metr.
Co można robić?
Wszechobecna kwarantanna i zaostrzone przepisy dotyczące np. zgromadzeń albo ograniczenia wychodzenia z domu, powodują, że mamy więcej czasu dla siebie. Nie musimy wychodzić do pracy (zwykle pracujemy zdalnie), odchodzi nam zawożenie dzieci do szkół, nie możemy kupić biletu i gdzieś polecieć. Nawet jeśli pracujemy zdalnie, to czujemy, tak jakby wszystko spowolniło. Słowem, zostaliśmy ze sobą 1:1 z extra czasem, i to z taką ilością czasu o jakiej kiedyś moglibyśmy tylko pomarzyć. Ale jak z tym nie zwariować?
Jeśli jesteście tacy jak ja czyli uwielbiacie aktywność fizyczną, podróże, potrzebujecie ciągle nowych bodźców, to na pierwszy rzut oka można się załamać. Ale to aktualne życie jednak nie jest takie ciężkie, na jakie może wyglądać. Poniżej lista tego jak można spędzić wolny czas w obecnej sytuacji by go nie zmarnować:
- Książki -podejrzewam, że większość z Was posiada rozpoczęte książki, do których nie mieliście czasu wrócić. Albo uznaliście, że wolicie przeczytać inne, bardziej wartościowe dla Was pozycje, pozostawiajac te mniej interesujące kiedy przyjdzie czas albo nie będzie co czytać, proszę bardzo, CZAS -oto i on!
- Filmy i seriale -ja dużo filmów i seriali zaznaczam w zakładce “do obejrzenia” na portalu Filmweb. Mam ich sporo już do obejrzenia, chociaż uważam, że nie jest to do końca “wartościowe” spedzanie wolnego czasu, dlatego je dozuje, staram się nie przekraczać godziny dziennie na seriale i filmy, nawet w tym okresie. Jeśli już oglądam jakiś serial lub film to musi mieć wartość edukacyjną, czyli wyłączam lektora i oglądam z napisami. Staram się wybierać pozycje anglo lub hiszpańskojęzyczne. Są to języki których się obecnie uczę- wartość- osłuchiwanie się z językiem.
- Hobby i nauka– np moim hobby jest jazda na rowerze po górach. Aby sprawnie i szybko jeździć po górach potrzebujesz mieć dobrą technikę. Mogę uczyć się nie wychodząc z domu poprawnej techniki z jazdy po górach, teraz mam na to czas.
- Zabawy rodzinne -jeśli posiadasz rodzinę, możesz organizować wspólne gry i zabawy. Nic tak nie zbliża, jak wspólna rodzinna rozrywka, na którą wcześniej raczej brakowało Ci czasu.
- Aktywności fizyczne– Jeśli jesteś taki jak ja i w Twoim “wcześniejszym” życiu potrzebowałeś aktywności fizycznej jak tlenu. Przy książkach, filmach i serialach raczej odpoczywałeś i zbierałeś siły na kolejne aktywności fizyczne, to wykonywanie wyżej wymienionych czynności się nie sprawdzi, bo POTRZEBUJESZ RUCHU. I jest to normalne, ja np za żadne skarby nie mógłbym zostać w domu i bite dwa dni czytać książkę, nawet gdybym przeplatał tą aktywność z inną np. oglądaniem serialu- POTRZEBUJE RUCHU. Najlepszym rozwiązaniem w tym okresie jest udanie się do parku. W parku można biegać, jeździć na rowerze czy nawet korzystać z zewnętrznych siłowni (tutaj pamiętaj o rękawiczkach). A przy tym zachowuje się bezpieczną odległość 1 m, nawet gdy jest względnie zatłoczony.
- Gry wideo -nie gram, szkoda mi na to czasu. Czas spędzony na grze wideo nie jest dla mnie po prostu wartościowy. Jednak wszystko jest dla ludzi, uważajcie żeby nie przesadzać z czasem na nie poświęcanym.
Podsumowując
Czas cały czas płynie tak samo. Minuta ma 60 sekund, a godzina 60 minut. I cały czas nam ucieka, kurczy się. Gdy większość miejsc jest pozamykana, nagle mamy go więcej na inne rzeczy, na które wcześniej nie mieliśmy czasu. Może to jest dobry czas na przemyślenie, co lubimy robić w życiu, na znalezienie nowej pasji? Wielu ludzi w tym okresie poszło w sprzątanie. Ok, nagle dostaliśmy subiektywnie “więcej” czasu, a nigdy nie mieliśmy czasu porządnie wysprzątać mieszkania. Ale czy sprzątanie jest naszą pasją? Wydaje mi się, że w życiu są inne, ciekawsze rzeczy które można robić i to zostając w domu. Zachęcam do przyjrzenia się własnym życiom i znalezienia rzeczy które lubimy robić, lub pogłębianiu tych które wiemy, że są naszą pasją.